my
Wybierz interesującą Cię galerię:

Prosto ze szlaku - Beskid Sądecki
Kolejna niedoszła wycieczka, ale dzięki Miłosz Kościelny możemy poczuć klimat tego, co nas ominęło...
PROSTO ZE SZLAKU…
… będzie się działo! Panoramicznie! Z takim zamiarem ruszamy w góry.
Zawsze piękny Beskid Niski, więc postanowiliśmy w końcu na niego popatrzyć z bliska i to z innej perspektywy. Zaczynamy, zatem naszą wędrówkę w Nawojowej, niedaleko Pałacu Stadnickich (ostatni właściciele). Jeszcze spacerkiem drogą pomiędzy domami z widokami na pasemko Jamnickie do Frycowej. Tam łapiemy żółty i na mapie palcem piszemy szlak na Halę Pisaną. Pogoda dopisała, więc byliśmy świadkami majestatu Beskidów Wyspowego, Sądeckiego i Niskiego.
Przed Sokołowską Górą oznaczony rezerwat Barnowiec, bardzo stary, jego ochrona zainicjowana została w 1906 r. przez hr. Adama Stadnickiego. Nieopodal napotykamy na gajowiec żółty, który tu sobie rośnie, a także wychodnie piaskowca porośnięte mchem, które zawsze ściągają wzrok. Na grzbiecie praktycznie pusty szlak GSB. Godzinkę do polany Wyrąb i powrót przez Wilcze Doły do Nawojowej. Ten odcinek również jest bogaty panoramicznie, świetnie oznaczony i wiele miejsc na popas.
Na polanie Wyrąb (Rozdroże pod Makowicą) spotkaliśmy niestety ślady „naszych”. Trochę zabraliśmy ze sobą, lecz brakło worków na odpady mieszane – przykre to …
P.s. przypadkiem doszło do mnie, iż policzono nam postawionych 37476 kroków.

Data wycieczki: 2020-05-25
Autor zdjęć: Iwona Jastrzębska
Przewodnik: Miłosz Kościelny

Zobacz więcej: Beskid Sądecki, KT32, Jastrzębska Iwona, Kościelny Miłosz, 2020