my
Wybierz interesującą Cię galerię:

Jeziorka Duszatyńskie z Seniorami
Jak (nie)zadebiutowałem na wycieczce do rezerwatu Zwiezło w Duszatynie z Klubem Seniora PTTK Rzeszów.
21.05.2020 Wycieczka na Jeziorka Duszatyńskie.
Uczestnicy wyjazdu: Klub Seniora PTTK Rzeszów i sympatycy.

Wyjazd z dworca głównego PKS w Rzeszowie ze stanowiska „M”, tradycyjnie, godz. 7.00.
Pobudka o 6.00. Dopakowanie plecaka i ruszam na dworzec.
W głowie kłębiące się myśli, jaki będzie ten dzień i czy uda się bezpiecznie poprowadzić wycieczkę. Pogoda zapowiada się piękna, ale w Bieszczadach może być różnie. Na pewno trochę chłodniej.
Ciekawa jest historia powstania jeziorek i utworzonego w 1957 r. rezerwatu Zwiezło. Jak mawiali starsi mieszkańcy tych terenów „ot wzieło i zwiezło”, czyli oderwała się część zbocza Chryszczatej.
W 1907 roku, pewnego zresztą też majowego dnia, obudzeni ogromnym hukiem mieszkańcy Duszatyna zostali poderwani na nogi. Nie znając przyczyny tak głośnego huku zabierali naprędce cały dobytek i uciekali z jeszcze zaspanymi dziećmi w las. W górach na skutek wielodniowych i ulewnych deszczów oderwał się kawał zbocza Chryszczatej. Ogromne masy ziemi i skał runęły w dół, powalając wielowiekowy las. Zwały rumowiska przegrodziły w kilku miejscach dolinę potoku Olchowatego tworząc naturalne zapory. Wkrótce zagłębienia wypełniła woda i tak powstały trzy jeziorka, z których dwa zachowały się do dzisiaj.
Jakiś czas po katastrofie do Duszatyna zjechała specjalna komisja, która miała zbadać przyczynę zjawiska. Po oględzinach zdarzenia nakazała likwidację osuwiska. Do czego na szczęście nie doszło.
Tyle fakty. Według podań i legend jeziorka powstały za sprawą czarta, który na wieść o budowie kolejki w dolinie Osławy wściekł się srodze. Ulepił z żywicy ogromną kulę i z przekleństwami rzucił z siłą w zbocze góry. Kula spadła z wielkim hukiem w lesie, oderwała olbrzymie masy ziemi i skał, które runęły w dół, niszcząc wszystko po drodze. Zatrzymały się jednak w połowie góry, zatarasowały potok i w ten sposób powstały jeziorka. Musimy wiedzieć, że dawni mieszkańcy tych stron święcie wierzyli w czarty, przekonani, że mieszkają one w rozpadlinach Chryszczatej zwanych Czartoryja.
Wróćmy do faktów. Większe, górne jeziorko leży na wysokości 708 m n.p.m i ma powierzchnie ok. 1.25 h, głębokość 6 m. Wskutek zamulania zmniejszyły się znacząco od czasu powstania.
Małe jeziorko położone jest o 20 m niżej od górnego, jego powierzchnia także się zmniejszyła. Oba zbiorniki nadal się zamulają, postępuje naturalna sukcesja lasu. Dzisiaj brzegi akwenów porastają skrzyp bagienny, pałka wodna i trzcina, tworzą osady. Ponad połowę górnego jeziorka pokrywa rdestnica.
Co się stało z trzecim jeziorkiem, kto je odwiedzał i upodobał sobie te tereny specjalnie, pisał o nich w utworze Nie zapomnę nigdy tych jeziorek, co zaskoczyły nas po drodze jak gdyby dwie cysterny niezgłębionego snu (…) - o tym i o innych ciekawostkach mam nadzieję, już w „realu”.
Drodzy Seniorzy, życzymy Wam i sobie szybkiego powrotu do turystyki.

Autorzy zdjęć (m.in.): Kazimierz Czekaj, Zbigniew Sewerniak, Kamil Smuszkiewicz, Artur Stec, Gabriel Ziewiec
Data wycieczki: 2020-05-21
Autor zdjęć: archiwalia RPK Rzeszów
Przewodnik: jacek Dziwisz

Zobacz więcej: Bieszczady, Czekaj Kazimierz, Sewerniak Zbyszek, Smuszkiewicz Kamil, Stec Artur, Ziewiec Gabriel, Archiwalia